W następnym odcinku 2

Ylva

Anna, bardzo ci dziękuję. Najbardziej cieszy mnie postawa matki Witka. Z tekstu wynika, że będziemy świadkami rozmowy matki z synem Smile

I ten ślub Smile

Bardzo sympatycznie. Boję się, że Bartosz będzie chciał manipulować Joanną, ale nie sądzę by mu się poddała.

EDIT: Kurcze, dopiero teraz sobie uświadomiłam... Skoro Latoszek jedzie do matki w odc. 297 (kiedy mowi mu że chce być na jego slubie z Leną) to może jej słowa wpłyną na to, że w odcinku 298 Witek poprosi Lenę o rękę? Very Happy

To by było krzepiące! Very Happy

Anna Z

Dokładnie tak samo pomyślałam, że słowa matki przekonają Witka, że powinien bardziej starać się o Lenę. Ja myślę, że najbardziej zmotywuje go jak matka powie, że była u niej jego narzeczona. To chyba go przekona najbardziej do tych oświadczyn, bo wcześniej pewnie sobie myślał, że po tym wszystkim co Lena przez niego przeszła, będzie się wahać przed podjęciem tak ważnej decyzji. A tu nagle uświadomi sobie, że Lena przedstawiała się jako narzeczona jego matce po naprawdę najtrudniejszych chwilach ( on sam był wtedy przekonany, że Lena się wyprowadziła), a to znaczy, że naprawdę chce z nim być. Cieszę się na tę rozmowę Witka z matką.

Ylva

No, to teraz się zaczną oczekiwania. Dancing

Ciekawe co będzie w 299 Very Happy

Lena chodzi po szpitalu i każdy się klei żeby pogratulować Razz

P No i milej będzie widzieć Witka weselszego. Może wrócą stare powiedzonka Smile

Jak to kiedyś Bondu powiedziala "stary pierdołowaty Latoszek". To określenie bardzo mi się podoba Mr. Green

Ala

Mnie też sie podoba. W końcu coś się dzieje.

Paula:)

Hmm to do tematu Rarytasy z brukowej prasy raczej.

Anna Z

Sorry, jakoś na chybcika wklejałam i zapomniałam, gdzie się zazwyczaj wkleja te streszczenia.

Gosia

No i wygląda na to,ze wszystko się przed wakacjami rozwiąże,wszystkie ich problemy.No i następny sezon będzie weselszy.Nie na temt:Co wy tu tak wcześnie robicie,a lekcje (: ??

Paula:)

Nie no nie ma sprawy przeciez:)
lekcje ehh lekcje Laughing

w śs napisali ze witek do mamy pojedzie a ona mu powie o slubie... czyli pod tym impulsem sie oswiadczy chlop w koncu? :>

Halley

w końcu matka odzyskana po latach to nie lada autorytet Razz

ale przecież on sam wie, że ją kocha. A to, że czasami zachowuje sie jak swinia wynika pewnie z tego, że się boi.

Ciekawieeee bedzie Laughing

Bella

Ale Zośce nie wróży zbyt dobrze to namawianie jej przez Kubę do podróży do Australii. Oby kierowała nim troska i współczucie dla Meg, a nie coś innego (np. związanego z teatrem).