Forum Na dobre i na złe Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Radosna Twórczość 2 :]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 57, 58, 59  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Na dobre i na złe Strona Główna -> Na dobre i na złe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Halley
Miłość życia dr Latoszka



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 3663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy

PostWysłany: Wto 21:18, 23 Sty 2007    Temat postu:

nie mam weny chociaż dzisiaj jak wiesz taką rozmowe odbyłam że ho ho Very Happy może w ferie coś naskrobię bo na razie nie mam pomysłu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia=)
Cicha Wielbicielka Latoszka
Cicha Wielbicielka Latoszka



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Głogów

PostWysłany: Wto 21:42, 23 Sty 2007    Temat postu:

Dokladnie niech ci Alka częsciej odbija bo mi sie to stanowczo podoba Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halley
Miłość życia dr Latoszka



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 3663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy

PostWysłany: Wto 22:27, 23 Sty 2007    Temat postu:

Ala to tu ostatnio podtrzymuje rytm naszej internetowej twórczości bo się trochę zapóźniłyśmy z tymi cedekami i za to dla Ciebie wielka buzia :*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ksantia
Znajoma Latoszka
Znajoma Latoszka



Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 12:53, 24 Sty 2007    Temat postu:

fajne opowiadanka Smile scenarzyści mogliby brać z Was przykład Smile Zresztą część odzywek jest rzeczywiście w stylu LiL. Czekam na kolejne...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ala
Dziewczyna Latoszka
Dziewczyna Latoszka



Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pomarańczowego pokoju

PostWysłany: Czw 10:54, 25 Sty 2007    Temat postu:

No to macie, bo dzisiaj nie tyle co mi odbija, a plecy mnie bolą, bo jakiś dureń kopnął piłkę i prosto mi w kark... płuca mi zaraz wyskoczą chyba
idę się położyć tu pierwsza część, druga na wieczór może
ała mój kręgosłup

- Lena? Gdzie są moje spodnie? – Witek od pół godziny przetrząsał mieszkanie. – Lena?
- Piorą się.
- Jak to piorą się? Ja za pół godziny mam być w pracy!
- Gdybyś sobie kupił spodnie, to byś miał.
- A te drugie spodnie?
- Uszyłam z nich sukienki dla lalek Hani.
- Hani?
- Córki Moniki.
- To w czym ja mam iść do szpitala?
- Dla mnie możesz iść w niczym.
- Lena!
- Miałeś sobie kupić spodnie. Cześć.
- Lena!
Lena nie zwracając uwagi na Latoszka wyszła do pracy. Zmierzając na blok operacyjny natknęła się na Mejera.
- Cześć, gdzie Witek?
- W domu.
- Ma wolne?
- Nie. Nie ma się w co ubrać.
- Jak…?
- Tak. Mieliśmy tydzień temu jechać na zakupy, ale nie chciał. Teraz siedzi w domu bez spodni.
Skręciła na blok operacyjny, zostawiając oszołomionego Mejera.
***
Kiedy po udanej operacji Lena wróciła do pokoju lekarskiego, Latoszek przeglądał karty pacjentów. I to w całkowicie kompletnym stroju.
- Skąd masz spodnie?
- Do kitla lekarskiego są zazwyczaj dołączone spodnie.
- Przyszedłeś tutaj bez spodni?
- Nie. Jacek po przyjacielsku pożyczył mi spodnie.
- O, macie jedną parę na dwóch. Gratuluję pomysłu i oszczędności.
- Lena, o co ci chodzi?
Następny dzień Latoszek spędził włócząc się za Leną wśród sklepów z odzieżą męską (i damską). Przymierzył chyba dziesiątki spodni, setki koszul i jeszcze więcej par butów (Lena przy okazji też – hm, czy aby na pewno przy okazji?), później starał się powstrzymać Lenę od wykupienia połowy sklepu
- I tak ciężko było poświęcić dzień na zakupy?
- Kobieto, daj mi spokój…
- Dobra, idź już spać.
Tego nie trzeba było mężczyźnie mówić. Po kwadransie już spał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halley
Miłość życia dr Latoszka



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 3663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy

PostWysłany: Czw 11:49, 25 Sty 2007    Temat postu:

świetne Razz jedna para na dwoje- boskie Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
niuńka
Miłość życia dr Latoszka



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 4850
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Mexico suenos...

PostWysłany: Czw 17:43, 25 Sty 2007    Temat postu:

Ala długo nie cytzałam ale przeczytałam wszytsko zaległe i po prostu swietne Very Happy halley niech cie natkchnie bo ja czekam Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ala
Dziewczyna Latoszka
Dziewczyna Latoszka



Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pomarańczowego pokoju

PostWysłany: Pią 6:44, 26 Sty 2007    Temat postu:

No właśnie, Halley, niech cię natchnie Very Happy
Ja doklejam to od wczoraj

Przez kilka kolejnych dni Lena naśmiewała się z Latoszka, ale w końcu dała mu spokój. Słoneczne dni płynęły sobie, raz powoli – kiedy upałów nie wytrzymywała nawet klimatyzacja, a raz szybko – szczególnie, gdy na niebie pokazywał się księżyc. Lipiec właściwie mijał dosyć prędko, monotonnie, upalnie, przerwany jedynie wtorkowym telefonem Dagmary. Poinformowała, że w sprawie niewiele się dzieje, choć fakt, że nie zajmuje się zwierzętami (tygrysy przecież są w zoo) wyszedł jej na plus. Oznajmiła też termin następnej rozprawy – szóstego sierpnia.
Latoszka od pewnego czasu dziwiło zachowanie Jacka Mejera, lecz w sierpniu Witek przyglądał mu się z niepokojem, nieraz poirytowaniem, a wręcz oburzeniem. Chociaż Jacek skończył już trzydzieści cztery lata, mogłoby się wydawać, że wpadł w prawdziwą burzę hormonów, która ma zwyczaj występowania w wieku nastoletnim, i która najwyraźniej w wypadku kolegi zrobiła wyjątek i wzięła w obroty. Karuzela nastrojów kręciła się tak szybko, że Latoszek nigdy nie wiedział, czy może siedzieć z nim w jednym pomieszczeniu, czy też ma go omijać kilometrowym łukiem.
W pierwsze sierpniowe dni Lena z kolei obserwowała Witka. Mimo, iż przez te pół roku niemiłe wspomnienia przybladły, to oboje ciągle pamiętali, że rok temu policjant wpadł do ich mieszkania, by poinformować Lenę o rzekomej śmierci Witka, które później okazało się porwaniem. Latoszek pamiętał o wiele gorsze rzeczy i choć starał się zapomnieć jak najwięcej szczegółów, nie było to wcale łatwe; odbiło się to zresztą na nim – schudł, przycichł i źle spał w nocy.
Gorsze dni jednak minęły i wkrótce para wpatrywała się w słuchawkę oczekując wiadomości z kraju kwitnącej wiśni. Dagmara zadzwoniła tym razem z tygodniowym opóźnieniem, ponieważ okazało się, że jej były mąż w wyznaczonym dniu nie pojawił się w sądzie. Sprawę przesunięto, na szczęście, dzięki adwokatowi (którego Dagmara ostatnio bardzo chwaliła), tylko o kilka dni. Tym razem szala zwycięstwa niebezpiecznie przechyliła się na stronę Jina, głównie przez transport dzikich kotów do Polski i Dag musiała się skupić głównie na udowodnieniu, iż Dolores i Lordi są pod opieką warszawskiego zoo. I znowu bardzo chwaliła swojego adwokata, dzięki któremu kolejna rozprawa odbędzie się na początku września.
Tymczasem, mimo iż w ostatnie dwa tygodnie sierpnia tłum pacjentów znowu się zagęścił głównie wracającymi wczasowiczów, Tretter zainteresował się personelem szpitala i zajrzał w ich karty urlopowe. A ze Lena i Witek jakimś dziwnym trafem mieli wybrane zaledwie jeden dzień, dyrektor ich pierwszych wysłał na wakacje. Ostatecznie Witkowi udało się rozplanować urlop tak, by nie paść z nudów, więc na razie mieli całe dwa tygodnie wolnego. Pogoda sprzyjała, jednak ani Lena, ani Witek nie mieli ochoty nigdzie wyjeżdżać. Nie zamierzali też siedzieć w domu. Chodzili więc do parku obok szpitala, nieraz wyprawiali się na miasto.
Wraz z wrześniem skończył się upał. Choć nadal mocno świeciło słońce, zaczął też padać deszcz i często pojawiała się tęcza. Lena często obserwowała kolory, wracając wspomnieniami do tamtej tęczy, kiedy Witka nie było. Teraz pojawiała się ona tak często, a wśród nawału pacjentów, nikt nie zwracał na nią uwagi.
I znowu zadzwoniła Dagmara. Tym razem sprawa ruszyła z miejsca i nieoczekiwanie proces się skończył. Jednak nie tak, jak wszyscy zdawaliby się oczekiwać…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halley
Miłość życia dr Latoszka



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 3663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy

PostWysłany: Pią 12:23, 26 Sty 2007    Temat postu:

super- już nie wiem co mam pisać, bo będę się powtarzać Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kataryna-fanka
Dziewczyna Latoszka
Dziewczyna Latoszka



Dołączył: 20 Paź 2005
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:19, 26 Sty 2007    Temat postu:

Cudaśne. Very Happy Obydwa. Czekam na cedek, jak zwykle Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Na dobre i na złe Strona Główna -> Na dobre i na złe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 57, 58, 59  Następny
Strona 4 z 59

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin