Radosna Twórczość 2 :]

Anna Z · Wysłany: Czw 18:50, 29 Mar 2007 Temat postu:

Ala, rzeczywiście, co ty kombinujesz?

Halley · Wysłany: Czw 20:07, 29 Mar 2007 Temat postu:

świetna rozmowa z samym soba witolda Smile

niuńka · Wysłany: Czw 20:38, 29 Mar 2007 Temat postu:

wielkie come back Razz

super ala

i Witek ze swoimi rozmowami Razz

Ylva · Wysłany: Pią 12:32, 30 Mar 2007 Temat postu:

Jeszcze raz sobie przeczytalam i znów mi sie ręce trzęsą Very Happy

Dlaczego ja tak nie umiem?
Ala... Za rzadko wklejasz te cedeki Very Happy

Ala

Krótki Blitz

Zapadło krótkie milczenie.
- Co mu jest? – spytała Lena sztywno.
- Nie wiem. Sambor się nim zajmuje.
- Dam sobie radę.
Oboje wyszli do pracy z mieszanymi uczuciami. Witek zastanawiał się, czy na pewno dobrze robi pozwalając Lenie wyjść do pracy; Lena miała ochotę schować się w jakimś małym pomieszczeniu i ukryć przed całym światem, z drugiej strony wolała zamaskować się w tłumie i mieć jakąś osobę w pobliżu na wszelki wypadek.
Latoszek wkrótce został zasypany lawiną pacjentów i był zmuszony zaprzestać zamartwiania się o narzeczoną.
Lenie udało się wemknąć na blok operacyjny z nagłym przypadkiem, co uchroniło ją od obchodu i możliwości spotkania… a także myśli na… ten nieprzyjemny temat.
Konfrontacja jednak okazała się nieunikniona. Lena zrobiła sobie herbaty i analizowała zdjęcie pewnego pacjenta, kiedy ktoś stanął w drzwiach pokoju lekarskiego.
- Wiedziałem, że w końcu tutaj panią znajdę, pani doktor.
Lena odwróciła się. W tym momencie stwierdziła, że widok Bartosza nie robi już na niej żadnego wrażenia. Zapuścił włosy stwarzając pozory menela, widać było prześwitujące siwe pasma. Wbrew przekonaniu, że w więzieniu panują, takie a takie warunki, Bartosz przytył.
- Nie przywita się pani ze mną, pani doktor? Jak tam Latoszek, pani doktor?
- Dziękuję, świetnie – Lena wróciła do oglądania zdjęć.
- Bardzo interesujące zdjęcie, chociaż czarno-białe.
- Dużo pan dostał?
- Słucham?
- Odsiadki? Zastanawiam się, jak często będzie pan sobie łamał ręce, nogi, bądź jeszcze inne części ciała…
- Dosyć sporo.
- Więc proszę wracać na oddział.
- Zepsułaś mnie, myślisz, że teraz tak po prostu sobie pójdę?
- Myślę, że tak po prostu sobie pójdziesz – oświadczyła dobitnie Lena.
Bartosza nagle ktoś dźgnął w plecy palcem, a tym kimś był groźnie wyglądający policjant.
- Porozmawiać chciałem – powiedział Bartosz ze skruszoną miną.
- Ile dostałeś? – zapytała Lena.
- Zebrało się trochę. Tak prędko nie wyjdzie – odparł policjant.
Lena zabrała zdjęcia i poszła na izbę przyjęć. Zatrzymała się tylko na chwilę, by popatrzeć eks-chłopakowi w oczy.
- To była nasza ostatnia rozmowa, panie Domagalski.

Ylva

łiii ja chce dalej:(

Anna Z

No Ala świetny, ale to świetny opis sytuacji, a przede wszystkim pana Domagalskiego. Brawo!

Ylva

Alicja potrafi. Very Happy

Ala powiedz swojej wenie żeby zostawiła moją i zeby obie przyszły, bo mi juz sie nudzi robienie samych avów Very Happy

To że dwie weny sobie na randkę poszły nie znaczy że ja musze cierpieć Very Happy

A cierpie, bo po pierwsze tez bym sobie poszła na randke ale nie mam z kim a po drugie chce coś napisać Very Happy

Gosia

No super i czekam na ciąg dalszy. Very Happy

Halley

świetne Ala opis Tłustego idealny Razz